Tak, tak. Wiem, że miał się pojawić wcześniej, no ale zbliża się koniec szkoły i trzeba było zrobić więcej, niż na początku podejrzewałam, więc przepraszam. Mimo wszystko i tak zapraszam do czytania :)
ROZDZIAŁ V cz. II
Następny dzień był dla Sakury koszmarem. Czuła się jak potwór, który krzywdzi swoich przyjaciół. W nocy przeżywała wszystko od nowa, a po przebudzeniu nie wiedziała co ma ze sobą zrobić. Wolała nie iść do szkoły, bo wiedziała, że nie będzie zbyt przyjemnie. Naraziła się wczoraj dwa razy. Chociaż uważała, że tylko w drugim wypadku złość ze strony innych była zrozumiała. Gdy mama weszła do jej pokoju, powiedziała tylko, że się źle czuje i zostaje w domu. Następnie przewróciła się na drugi bok i zamknęła oczy pogrążając się w głębokim i spokojniejszym śnie.
Obudziła się koło południa postanowiła coś ze sobą zrobić. Nawyk sprawdzania zbyt