Chciałam znowu zacząć od przeprosin, ale ile można przepraszać? Prawda jest taka, że rozdział w większości został już napisany miesiąc temu i od tamtej po pory po prostu nie miałam czasu, by się za to zabrać. No zdarza się, wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Zwykle to ja popędzam Hinę do pracy, tym razem ja zawiodłam i potrzebowałam motywacji. Przychodzą chwilę, jak wczoraj, gdy po prostu się siada i pisze, ale są też takie, kiedy się chce pisać, ale nie można. W każdym razie, skoro był długi weekend, wzięłam się za to i skończyłam. Teraz zapraszam was do czytania i mimo wszystko przepraszam za tak długą przerwę - Saku
ROZDZIAŁ XIII